Na skróty
-
Rozkład jazdy
-
Kup bilet online
-
Wyszukaj połączenie
-
Punkty sprzedaży biletów
-
Ulgii i uprawnienia
Sentymentalna podróż „ogórkiem”
Sentymentalna podróż „ogórkiem”
sobota, 16 listopada 2019 r.
Prawdziwa gratka czekała w sobotę 16 listopada 2019 r. na miłośników komunikacji miejskiej i zabytkowych pojazdów...
Sentymentalna podróż „ogórkiem”
Prawdziwa gratka czekała w sobotę 16 listopada 2019 r. na miłośników komunikacji miejskiej i zabytkowych pojazdów. Tego dnia, w 95. rocznicę wyjazdu pierwszego autobusu miejskiego na toruńskie ulice, Miejski Zakład Komunikacji zaprosił swoich pasażerów na przejażdżkę starym autobusem marki Jelcz zwanym „ogórkiem”.
– Z tej okazji chcieliśmy pokazać młodszym pasażerom, jak się ongiś podróżowało, a starszym dać okazję do wspomnień. Co prawda nie wybraliśmy się w trasę zabytkowym fordem, ale „ogórek” to też nie lada frajda – mówi prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu Zbigniew Wyszogrodzki.
Torunianie mogli się przejechać „ogórkiem” w dwóch turach: podczas limitowanej przejażdżki na trasie pierwszej, historycznej trasie Dworzec Toruń Miasto – Toruń Główny, na którą zaproszenia – bilety można było zdobyć dzwoniąc do „Nowości”, albo jechać zwykłym, rozkładowym kursem linii nr 40 na trasie: pl. Skalskiego Toruń Plaza – Bielawy - pl. Skalskiego Toruń Plaza. Chętnych było wielu. Na jednej z przejażdżek pojawili się między innymi dawni szefowie i pracownicy zakładu, Antoni Szwarc, Maria Zawal, Roman Jędrzejewski i Andrzej Syczyło. Nie zabrakło też prezydenta Torunia Michała Zaleskiego i jego zastępcy Zbigniewa Fiderewicza.
- Pierwsze autobusy na ulicach Torunia pojawiły się 16 listopada 1924 roku. Były to cztery pojazdy marki Ford kursujące pomiędzy Dworcem Toruń Miasto a Dworcem Toruń Przedmieście, czyli obecny Toruń Główny – mówi prezydent Torunia Michał Zaleski. – Ten „ogórek” jest co prawda od pierwszych Fordów sporo młodszy, ale patrzę na niego z wielkim sentymentem, bo pamiętam takie autobusy na toruńskich ulicach. Ta przejażdżka to nie tylko przybliżenie historii, ale taka podróż sentymentalna. Od tego czasu było już coraz lepiej, a teraz MZK dysponuje całkiem pokaźnym taborem. Warto tu przypomnieć, że w ubiegłym roku kupiliśmy aż 35 nowoczesnych autobusów: 14 hybrydowych i 21 zasilanych olejem napędowym, o najnowszych parametrach. Teraz czeka nas zakup sześciu autobusów elektrycznych.
- W latach 70., kiedy pracowałem w warsztatach MZK, naprawiałem właśnie takie autobusy – wspomina prezydent Fiderewicz.– Kiedy zepsuł się w takim rozrusznik, a zdarzało się to często, i otwierało się maskę, biło spod niej takie gorąco, że człowiek dosłownie spływał potem.
Dawne czasy wspominali także pasażerowie. - Nie mogłem przepuścić takiej okazji. Byłem dzieciakiem, ale pamiętam, jak w czasie wojny jeździł autobus z przyczepką. Potem, parę lat po wojnie, pojawiły się nowsze autobusy. Były Stary, Sany i właśnie takie Jelcze – „ogórki”. W porównaniu z tymi wozami, które jeżdżą teraz, to był koszmar, ale wtedy człowiek się cieszył, że ma czym dojechać do pracy – wspomina pan Józef, który do „ogórka” z numerem 40 wsiadł z wnukami i prawnukami.- Nikt wtedy nie myślał, że nadejdą takie czasy, że będzie się wygodnie wsiadało, że autobus może się nachylić, żeby to było łatwiejsze. I że będę sobie wygodnie siedział, a autobus mi powie, że zaraz mój przystanek. Teraz to jest raj. Jestem już po dziewięćdziesiątce, a sam jeżdżę komunikacją miejską. Daję radę!
Warto przypomnieć, że pierwsze autobusy na ulicach Torunia pojawiły się 16 listopada 1924 roku. Były to cztery pojazdy marki Ford kursujące pomiędzy Dworcem Toruń Miasto a Dworcem Toruń Przedmieście (Główny). Rok później autobusy dojeżdżały do Podgórza i Jakubskiego Przedmieścia.
Obecnie MZK posiada 152 autobusy, które obsługują 37 linii autobusowych o łącznej długości 518 kilometrów. Autobusy MZK każdego dnia pokonują ponad 32,5 tys. kilometrów, czyli prawie tyle, ile liczy sobie równik.
Więcej o historii toruńskich autobusów: https://mzk-torun.pl/40-aktualnosci/1108-rocznicowe-kursy-ogorkiem